poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Bob Marley

tak, tak zostałam fanką reggae od występu Kamila Bednarka w Mam talent. Wcześniej zdarzało mi się słuchać tej muzyki, ale tylko od czasu do czasu. Natomiast teraz robię to cały czas. Posiadam dwie płyty zespołu Bednarka - STAR GUARD MUFFIN. lecz ostatnio chciałam posłuchać klasyka i kupiłam sobie płytę Boba Marleya. Mam kilka jego ulubionych piosenek i one wszystkie znajduja się na płycie, którą kupiłam. Cena trochę wysoka 64,99zł. Ale myślę, że za piosenki takiej postaci jaką był Bob Marley można zapłacić każde pieniądze. Oto jak płyta wygląda.




zakupowy haul.

Moje nabytki ostatnich 2 tygodni :)
super promocja w Orsay, żal było nie skorzystać

płyn do płukania jamy ustnej 11,99zł; szampon, który ma mi pomóc rozjaśnić włosy o trzy tony.. zobaczymy, cena 34,99zł - rossmann

od dawna szukałam złotego cienia do powiek, dzisiaj w rossmannie skusiłam się na ten z manhattana, 14,99zł

świeczki z IKEA, świetnie pachną!! POLECAM. wprost rewelacyjnie, dwie na górze 4,99zł/szt.; na dole, komplet 5,99 zł

zakupy z EMPIKU, płyta Boba Marleya, kalendarz 2011/2012, najnowsza książka Emilly Griffin, 3 część Białej Masajki oraz książka na faktach Zhańbiona

lakier CHANEL z jesiennej kolekcji, sephora 97zł

mała klapa.

Ja jestem taka, że jak coś zobaczę w gazecie czy na youtube to od razu muszę to kupić. I tak się stało tym razem, przeglądałam gazetę typu JOY czy GLAMOUR dokładnie nie pamiętam, i zobaczyłam tam must have. no więc jak must have to must have. i od razu pobiegłam do Sephory po to co koniecznie powinna mieć każda kobieta, czy blaszka, która pomaga w malowaniu paznokci, a dokładnie ma pomóc w tym aby nie pomalować sobie skórek. hmm... fakt może trochę pomaga, ale jest bardzo niewygodna, i nie pomaga na tyle ile można by się spodziewać. Na szczęście kosztowała tylko 14,99zł. Ale nie polecam nikomu.


Blaszka ma gumową podkładkę, że nam się nie przesuwała.

środa, 17 sierpnia 2011

zajawka wakacji

byłam w tym roku na Majorce, napotkałam tam spore trudności w porozumiewaniu się w języku angielskim. Więc gdy tylko wróciłam do kraju postanowiłam, że zacznę uczyć się języka hiszpańskiego. i tak oto trafiłam do empika i kupiłam sobie samouczki. na razie leża w szafce i czekają ;)


wtorek, 16 sierpnia 2011

szkła.com

Już od roku korzystam z usług strony szkła.com, uważam, że mają naprawdę dobre ceny i dosyć często ciekawe promocje. Istnieje również program lojalnościowy za każdą wydaną złotówkę dostajecie 1 pkt. i w ten sposób:
100 pkt = 1 proc. rabatu na zamówienie
200 pkt = 2 proc. rabatu na zamówienie
300 pkt = 3 proc. rabatu na zamówienie
400 pkt = 4 proc. rabatu na zamówienie
500 pkt = 5 proc. rabatu na zamówienie
600 pkt = 6 proc. rabatu na zamówienie
700 pkt = 7 proc. rabatu na zamówienie
800 pkt = 8 proc. rabatu na zamówienie
900 pkt = 9 proc. rabatu na zamówienie
1000 pkt = 10 proc. rabatu na zamówienie

w zamówieniu, które ostatnio złożyłam dostałam bidon na picie, 20szt. soczewek gratis oraz długopis. wcześniej dostałam lusterka idealne do damskiej torebki oraz zegarek na biurko (niestety nie posiadam zdjęcia).


Kremy do rąk

Wypróbowałam wiele kremów do rąk, tutaj pokaże Wam te, które akurat znalazłam w mojej łazience, jednak mimo, że wypróbowałam ich naprawdę sporo, to mam tylko jednego faworyta i jestem mu wierna już od kilku miesięcy.




a to mój faworyt, wiem że ma w składzie dużo 'złych' rzeczy, ale u mnie się sprawdza i nie zamierzam go zmieniać

Jeszcze jedna perełka wakacji

A to już tak dodatkowo, promocyjny kubek ze stacji benzynowej BP za zatankowanie 70 litrów paliwa. Są do wyboru: Paryż, Rzym, Londyn. Ja ze względu na moja wielką miłość do Włoch wybrałam rzymski kubek :) Mała rzecz a cieszy.


Perełki wakacji

Co prawda wakacje jeszcze trwają, ale chciałabym pokazać co już nabyłam.

Dużo rzeczy kupiłam za namową youtube'owiczek i blogowiczek




manicure japoński, płyn micelarny La Roche - Posay, żel do mycia twarzy skóra normalna La Roche -Posay, kredka do oczu - 02 braun LANCOME, konturówka do ust z pędzelkiem - 211 beige rose, kosmetyczka TOMMY HILFIGER dołączona do perfum

tonik do twarzy z SEPHORY So Totally Clean, krem na przebarwienia Mela-D La Roche-Posay, Rybki do twarzy DERMOGAL A+E, 4 lakiery do paznokci OPI, 3 lakiery do paznokci FLORMAR, podkręcający tusz do rzęs CLINIQUE, krem tonujący ESTEE LAUDER Day Wear SPF 15

Maska do twarzy CLARINS Beauty Flash Balm, gazeta ELLE, perfumy DKNY Pure

perfumy Daisy MARC JACOBS (dwie wersje), perfumy Parisienne YSL, 3 pak - tusz do rzęs, płyn do demakijazu oczu, krem pod oczy LANCOME, pianka do włosów TAFT, zmywacz do paznokci ISANA ROSSMAN, perfumy TOMMY HILFIGER, gazety ELLE

Moja wakacyjna pielęgnacja włosów, maskę INFINITY bardzo polecam, tak samo jak szampon KLORANE, nie plącze włosów, zapach na początku bardzo mnie drażnił, wydawał mi się taki jak zapach męskiego szapmonu do włosów, ale teraz bardzo go lubię i szampon KLORANE zakupię ponownie na pewno. Natomiast szampon dla dzieci z JOHNSON'S hmm.. żadna rewelacja, ale też nie porażka, taki przecietny.
Lidl'owe waciki, naprawdę rewelacyjne i tanie


paczka od Galerii Natury

Ostatnio dużo słyszy się na temat organicznych kosmetyków. Już od kilku tygodni przymierzałam się do kupienia sobie czegoś naturalnego. Mam kosmetyki z La Roche Posay, ale one się są organiczne, są po prostu bez zbędnych chemikaliów. W końcu po długim zastanowieniu się stwierdziłam, że kupię sobie organiczny szampon do włosów oraz żel pod prysznic. Skorzystałam z oferty  Galerii Natury . Oto produkty na które się zdecydowałam:

Szampon do włosów przetłuszczających się z  Born to Bio. Ma bardzo intensywny ziołowy zapach. Cena 31.99 zł





Łagodząco nawilżający żel pod prysznic z dodatkiem lawendy, aloesu i jojoba z Bentley Organic. Cena 17.90 zł




Po otworzeniu paczki, czekała na mnie niespodzianka




oto co zawierały książeczki
a to niespodzianki z woreczka, najbardziej się ciesze z podkładu Lavery. Ostatnio dużo dziewczyn go polecało.

Wyspa Rodos

Na Rodos byłam rok temu. Wyspa mnie w żaden sposób nie urzekła, zapamiętałam ją jako bardzo zaniedbaną. Hotel był ok.4 km od lotniska, więc cały czas nad naszymi głowami pojawiały się żelazne ptaki. W tym roku byłam na Krecie i tą wyspę dużo bardziej polecam niż Rodos. Ogólnie greckie wyspy nie zrobiły na mnie dobrego wrażenia, jest tam dużo niewykorzystanych terenów, a sami Grecy są zazwyczaj niemili, kłótliwi i przede wszystkim bardzo leniwi . Jest tam kilka naprawdę ślicznych miejsc a oni z tego nie korzystają, bo chyba nie potrafią z tego korzystać. Jeżeli będę miała okazję jeszcze raz tam pojechać to pojadę, bo kocham podróże, ale nie będę tego robiła z wielką przyjemnością.
Wszystkie zdjęcia przedstawione niżej zostały zrobione na wyspie Rodos.
 oto co można spotkać na ulicy na Rodos








 plaża na Rodos, nie zachęcała do korzystania z niej

 
małe niespodzianki, które można spotkać